Początek tygodnia przyniesie nam bardzo mglistą i prawie bezwietrzną aurę. Powietrze będzie się systematycznie ochładzać, ale nadal będzie dosyć ciepło.
W poniedziałek (22.10) termometry w najcieplejszej porze dnia wskażą od 13-14 stopni na północnym wschodzie przez 15 stopni na północy i wschodzie do 16-19 stopni na zachodzie i południu. Niewykluczone, że miejscami na krańcach południowych znów będzie około 20 stopni, ale muszą najpierw ustąpić mgły.
We wtorek (23.10) nadal bez opadów i bardzo mglisto, miejscami przez cały dzień. Tam, gdzie mgły ustąpią, niebo powinno być błękitne. Temperatura sięgnie od 10-11 stopni na północy i północnym wschodzie przez 13-14 stopni na przeważającym obszarze do 15-16 stopni na zachodzie i południu.
W środowy (24.10) poranek na północy i wschodzie pojawią się przymrozki, zarówno przy gruncie, jak i na wysokości 2 metrów. W ciągu dnia nadal bez opadów, ale jeszcze miejscami utrzymujące się mgły. Temperatura nie powinna przekraczać 10 stopni na północy, wschodzie i w centrum. Na zachodzie i południu będzie nieco cieplej, ale najwyżej 13-15 stopni.
W czwartek (25.10) rano nadal przymrozki w dzielnicach wschodnich. W ciągu dnia zachmurzy się i zwłaszcza na północy, wschodzie i w centrum może pokropić. Temperatura zróżnicowana, ponieważ w połowie północnej kraju tylko 9-10 stopni, zaś na południu 11-14 stopni.
Końcówka tygodnia wyraźnie chłodniejsza, ponieważ nocami i o porankach panować będzie regularny mróz do minus 2-3 stopni na wysokości 2 metrów oraz minus 5 stopni przy gruncie. W ciągu dnia przeważnie tylko 3-5 stopni. Na chwilę obecną nie jest jeszcze pewne, jakie będzie panować zachmurzenie. Jeśli pojawi się front, to niewykluczone są pierwsze w tym sezonie opady deszczu ze śniegiem i samego śniegu na nizinach.
Prognoza pochodzi z serwisu TwojaPogoda