O jabłkach i winie, czyli Sandomierskie Spotkanie Sadownicze po raz 23.

Zanim zaczęto organizować w Warszawie styczniowe targi ogrodnicze – najpierw MTAS, wkrótce potem TSW (w tym roku jego termin przeniesiono na luty) - sezon szkoleń zaczynał się od Spotkania Sadowniczego w Sandomierzu. Tegoroczne, 23. z kolei odbędzie się 5 i 6 lutego. Po raz czwarty organizatorzy zapraszają do Hali Sportowo-Widowiskowej przy ulicy Patkowskiego.

Trochę historii…
Pierwszych 19 Spotkań gościło na Zamku Kazimierzowskim – dla szacownego muzeum konwencja nowoczesnej konferencji połączonej z wystawą środków produkcji była dużym wyzwaniem organizacyjnym. Zresztą całe miasto miało ze Spotkaniem spory problem: na początku lat dziewięćdziesiątych Sandomierz miał bardzo skromną bazę noclegową i gastronomiczną – przyjezdni byli lokowani w przeróżnego standardu obiektach od Ostrowca Świętokrzyskiego po Stalową Wolę.

Głód wiedzy sprowadzał do Sandomierza sadowników z całego kraju – poza czterema czasopismami i rzadko wznawianymi podręcznikami jednego tylko wydawnictwa (PWRiL) nie było żadnej współczesnej literatury fachowej. Żywe słowo wykładowcy uzupełnione broszurą z materiałami konferencyjnymi było na wagę może nie złota, ale porządnego plonu. W polskich sadach właśnie rozpoczynała się ostatnia rewolucja – po zimie 1986/87 zaczęto interesować się sadami karłowymi – intensywnymi technologiami produkcji, ochrony, przechowywania. Podczas takich konferencji, jak na Spotkaniu Sadowniczym w Sandomierzu pojawiało się wiele nowinek przywożonych przez coraz liczniej podróżujących po świecie polskich naukowców i praktyków oraz coraz chętniej zaglądających do Polski doradców z Zachodu – przede wszystkim z Niemiec i Holandii.

Na pierwsze spotkania ponad 70% sadowników przyjeżdżało do Sandomierza spoza regionu, po kilkunastu latach proporcje się odwróciły: teraz spoza regionu przyjeżdża około jednej trzeciej słuchaczy. To skutek pojawienia się bardzo licznych regionalnych lub wręcz lokalnych seminariów sprawnie przekazujących najnowsze zalecenia. W Sandomierzu zaś zwolna dojrzewała zmiana proporcji tematów: ekonomika i organizacja przestały być dodatkiem do agrotechniki – zajęły równorzędne z nią miejsce. I tak coraz częściej na Sadownicze Spotkanie w Sandomierzu przyjeżdżają już nie tyle sadownicy, co przedsiębiorcy prowadzący nie tyle gospodarstwo, ile biznes sadowniczy.

W tym roku – dla sadowników…
Organizatorzy tegorocznego, 23 Spotkania Sadowniczego Sandomierz przygotowali dla tych wymagających uczestników bogaty program, w którym każdy z nich powinien znaleźć coś dla siebie.

Pierwszy z wykładów w środę wygłosi gość specjalny Spotkania – dr Gerhard Baab, specjalista z Sadowniczej Stacji Doświadczalnej w Klein-Altendorf w Nadrenii-Palatynacie. Niemiecki doradca mówić będzie o wpływie regulacji wzrostu drzew na plonowanie jabłoni. Baab wystąpi na Spotkaniu w podwójnej roli – drugiego dnia konferencji to on przeprowadzi, będący od lat sandomierską tradycją, pokaz formowania drzew jabłoni (sad Czesława Florkiewicza w Dębianach, pocz. godz. 12.30).

W głównym bloku wykładów w środę przewidziano również wystąpienia: profesora Waldemara Tredera z Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach o praktycznych możliwościach zapobiegania uszkodzeniom przymrozkowym; dr Dariusza Tepera z Instytutu Sadownictwa i Kwiaciarstwa z Puław o wpływie zapylania na plonowanie roślin sadowniczych; Katarzyny Kupczak z wydawnictwa Plantpress o tym, jak w praktyce wyglądać ma integrowana ochrona sadów oraz Kazimierza Kotowskiego, radnego Sejmiku i członka zarządu Województwa Świętokrzyskiego o tym, co dla sadowników przewidziano w nowym PROW.

O godz. 13.30 rozpocznie się blok wykładów producentów środków produkcji sadowniczej. O fertygacji mówił będzie dr Andrzej Grenda z firmy Yara Poland; o tym, jak unikać odporności patogenów na środki ochrony roślin opowie Mirosław Korzeniowski z Bayer CropScience; nawożenie pozbiorcze sadów omówi belgijski doradca Vincent Claux z Tradecorp, stosowanie preparatu Regalis będzie zaś tematem wykładu dr Jacka Lewko i Grzegorza Lewandowskiego z BASF. Dowiemy się również, czym powinien się charakteryzować specjalistyczny ciągnik sadowniczy.

… I dla winiarzy
Tematyka uprawy winorośli gościła już na sandomierskich Spotkaniach w ubiegłych latach, w tym roku jednak została potraktowana kompleksowo – wykłady i pokazy drugiego dnia poświęcone będą prawie w całości (wyłączając pokaz cięcia w sadzie) winiarstwu , a konkretnie realizacji projektu „Powrót do tradycji winiarskich ziemi sandomierskiej”. Usłyszymy o tym, jak w ramach projektu powstawała Winnica Św. Jakuba (o czym opowie dr Janusz Suszyna) oraz poznamy historię winiarstwa w okolicach Sandomierza (dzięki dr Dominice Burdzy). Dr Magdalena Kapłan z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie , nie tylko teoretyk, ale również, jako córka właściciela Winnicy Faliszewice, praktyk, mówić będzie o zakładaniu i prowadzeniu winnicy w naszych warunkach klimatycznych; zaś o problemach z ochroną winorośli przed chorobami w minionym sezonie poinformuje dr Janusz Mazurek z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.

Usłyszymy również innych winiarzy-praktyków – Marcina Płochockiego (Winnica Płochockich) oraz Sylwię i Mateusza Paciurów (Winnica nad Jarem); będzie pokaz nastawu wina w wykonaniu Marcelego Małkiewicza (Winnica Sandomierska) oraz degustacja młodego wina z Winnicy Św. Jakuba.

Obok wykładów
Spotkanie Sadownicze to również targi maszyn, urządzeń oraz środków produkcji sadowniczej. W tym roku lista wystawców liczy prawie 100 pozycji.

W środę 5 lutego uczestnicy Spotkania będą mogli wziąć udział w konkursie, w którym do wygarnia będą atrakcyjne nagrody.
Organizatorem spotkania jest agencja Leaf Media, patronem medialnym wydawnictwo Plantpress.

Dokładny program XXIII Spotkania Sadowniczego Sandomierz znaleźć można tutaj.

pg, mp

Related Posts

None found

Poprzedni artykułOwoce i mleko w szkole – razem?
Następny artykułDziesiąty raz w Kraśniku

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.