Rossielhoznadzor bez wsparcia sąsiadów

...w siną dal...
Rzecznik prasowy Federalnej Służby Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego Rosji przekazała agencji TASS komunikat o braku zainteresowania swego kazachskiego  odpowiednika kwestią uczestnictwa w trójstronnych rozmowach (Białoruś, Rosja, Kazachstan) na temat zakazu tranzytu towarów objętych rosyjskim embargiem.
Rosjanie oceniają, że z deklarowanych jako tranzyt do Kazachstanu towarów odprawionych z Białorusi około 20% nie dociera na miejsce, ale „wsiąka” na terytorium Rosji. Wobec tego Rosjanie postanowili wprowadzić na białorusko-rosyjskiej granicy (której fizycznie nie ma, teraz w pospiechu instaluje się na głównych drogach punkty kontroli celnej) swoją kontrolę. Jak z ubolewaniem stwierdza rzecznik Julia Trofimowa „Kazachstan nie przyjmuje naszego systemu kontroli i nie planuje udziału w rozmowach”. 
Według rosyjskiej służby celnej białoruski import towarów z grupy objętej embargiem wzrósł w ciągu dwóch miesięcy jego obowiązywania o 80%, do prawie 355 tys. ton. Zirytowana białoruskim reeksportem Rosja zakazała swemu sąsiadowi (właściwie: części części wspólnego państwa związkowego – Związku Białorusi i Rosji) tranzytu objętych embargiem towarów i dodatkowo zamknęła swój rynek na niektóre towary białoruskie.  Te pociągnięcia Kremla prezydent A. Łukaszenko nazwał z kolei „nawet nie zdumiewającymi, a przygnębiającymi” i zapowiedział reakcję na nie.  Wezwał rosyjskie władze do porzucenia swarów i dogadania się dodając, że choć Białoruś przy Rosji może wydawać się mała, to jednak wiele może i nie opuści jej w potrzebie, jak  nigdy nie opuściła. W przyszłym tygodniu odbędą się rozmowy rosyjsko-białoruskie w sprawie tranzytu i kontroli towarów, być może w ich trakcie okaże się bliżej, co „baćka” miał na myśli: stanie wiernie po stronie Kremla, czy nadal będzie podtrzymywał Rosjan, „którym teraz ciężko” pozwalając na, dochodowy zresztą, przemyt towarów. 
Z wprowadzonymi przez Rosję rozporządzeniami nie zgadzają się władze Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej – jej minister przemysłu i rolnictwa S. Sidorskij  nazwał je niezgodnymi z celami przyjętymi przez Unię Celną (Białorusi, Kazachstanu i Rosji, mającej przekształcić się 1 stycznia 2015 w Euroazjatycką Unię Gospodarczą).
Za: fruitnews.ru, fruit-info.com
pg

Related Posts

None found

Poprzedni artykułZa tydzień, 6 grudnia – 7. Konferencja Odmianowa
Następny artykułSyningia – uprawa nie dla każdego

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.