INTERPROMA 2006

Targi Interpoma we włoskim Bolzano (stolicy prowincji Górna Adyga, bardziej znanej jako Południowy Tyrol) odbyły się po raz pierwszy w 1998 r. Od tego czasu organizowane są co dwa lata. Ubiegłoroczna szósta edycja tej imprezy — 9–11 listopada — zgromadziła prawie 10 tysięcy zwiedzających, w tym ponad 30% gości z 38 krajów świata. Na 150 tys. m2 mogli oni obejrzeć ofertę około 230 dostawców środków produkcji, związanych — bezpośrednio lub pośrednio — z branżą sadowniczą, głównie z uprawą jabłoni. Obok stoisk włoskich, były także ekspozycje przedsiębiorstw z Austrii, Francji, Hiszpanii, Niemiec czy Nowej Zelandii.

ROSYJSKI POKER

Pod koniec ubiegłego roku wiele było medialnego szumu wokół rosyjskiego embarga na polską żywność. Wszystko zaczęło się od naszego weta dla wypracowania nowej umowy handlowej pomiędzy UE a Rosją. Zagrywka była ryzykowna, a nawet desperacka, wręcz va banque, i początkowo spotkała się w kraju z mieszanymi reakcjami. Odzew w łonie Wspólnoty był także daleki od entuzjazmu, a pierwsze popierające nas głosy były z lekka pozbawione zapału. Najpierw wypowiedzieli się Francuzi, ale nieoficjalnie i jakoś półgębkiem. Potem, już śmielej, poparła nas Litwa. O przełomie można było mówić w chwili, gdy zdecydowane stanowisko zajął Parlament Europejski, a wreszcie także Komisja Europejska. Polskie kłopoty z Rosją stały się wreszcie tym, czym powinny być od początku, czyli problemem całej Unii.

WIĘCEJ OPTYMIZMU W NASZYM SADOWNICTWIE

Podobnie jak w wielu krajach na świecie, także w naszym sadownictwie pogarszają się warunki ekonomiczne. W tych coraz trudniejszych jedni sobie dobrze radzą i są zadowoleni, a inni mają poważne problemy ekonomiczne, w związku z czym są niezadowoleni i narzekają na trudne czasy. Tych drugich jest znacznie więcej w naszym sadownictwie. Wśród tej grupy dominują małe i słabo zorganizowane gospodarstwa, w których plony są na ogół niskie, nie najlepszej jakości i występują problemy ze zbytem owoców po opłacalnych cenach.

OWOCOWANIE W WARCE

W Nowej Wsi koło Warki 10 grudnia pod hasłem "Owocobranie 2006" Związek Sadowników Rzeczpospolitej Polskiej oraz Urząd Miejski w Warce zorganizowały spotkanie sadownicze połączone z wykładami i prezentacją ofert firm związanych z sadownictwem. Spotkanie otworzył burmistrz Warki Zygmunt Pałczyński (fot. 1). Wspomniał, że kiedyś impreza miała bardziej huczny charakter, powiązana była z festynem, konkursami i zabawą. Wtedy uczestniczyli w niej mieszkańcy całego regionu. Teraz jest bardziej kameralna i uczestniczą w niej tylko sadownicy. Sadownictwo w rejonie Warki jest najważniejszą gałęzią gospodarki — znaczna część spośród 20 000 mieszkańców gminy to sadownicy lub osoby związane z produkcją owoców i usługami na rzecz tej branży.

CZY LECI Z NAMI PILOT?

Dwa lata temu (HO 2/2005) pisałem o perspektywach zastosowania koncepcji Rolnictwa Precyzyjnego (RP) w produkcji ogrodniczej. Warto przypomnieć, że RP nie jest technologią, ale...

OKIEM DORADCY

Stan zdrowotny drzew zarówno ziarnkowych, jak i pestkowych budzi po poprzedniej zimie wiele obaw. Drzewa silnie przemarzły i jest to widoczne w trakcie ich...

PRZEDE WSZYSTKIM WYSOKA JAKOŚĆ

Spotkanie poświęcone uprawie papryki i jej odmianom, które sprawdzają się jako surowiec eksportowy, zorganizowali 4 grudnia ub. roku w Potworowie Irena (fot. 1) i...

RAZEM CZY OSOBNO?

Dochodowość produkcji roślinnej, w tym ogrodniczej, pogorszyła się w ostatnich latach. W związku z tym poszukuje się oszczędności zarówno przez ograniczenie zużycia środków ochrony...

DOBRY SEZON JABŁKOWY

W 2006 roku korzystny był przebieg skupu jabłek, a ceny atrakcyjne dla producenta. Wiosną (pod koniec sezonu sprzedaży jabłek ze zbiorów w 2005 r.) cena 1 kg jabłek dobrej jakości i nowych odmian przekraczała 2 zł. Cena jabłek wczesnych odmian wynosiła latem około 1,50 zł/kg.

OKIEM DORADCY

Szkolenia, kursy, spotkania i konferencje naukowe są przeważnie prowadzone zimą. Powinniśmy z nich korzystać. Nie wystarczą informacje zasłyszane od przypadkowych sadowników na targowiskach, w...